W filmie jest cały długi watek tego że nie mogą przybić do brzegu bo przeniosą zarazę. Ale szpitale mają oddziały chorób zakaźnych i wystarczyło by żeby zbliżyli się do portu nawet nie wchodząc do niego i wtedy porozumieli się z lądem żeby ich przetransportowali do szczelnego sterylnego szpitala. Szczególnie że może byli by im wstanie pomóc, a na pewno sprawić żeby się na tym statku nie zarazili
Dokładnie ten film pozbawiony jest jakiejkolwiek logiki. Innym przykładem jest to że główna bohaterka rozwala statek by nie mogli doprowadzić do wybuchu zarazy ale kilka scen później sama chce wypuścić niebezpiecznego stwora który może zarażać.
Bo to jest bohaterka feministka-aktywistka. Dla takich życie stworka jest ważniejsze niż życie człowieka. ;) Poza tym końcówka też skopana, bo instynkt przetrwania jest najsilniejszym, ale oczywiście nie dla takich rudych heroin.
I tu wygrywają twoje uprzedzenia z rozumem. Taki 'stworek' może być ważnym obiektem naukowym, którego istnienie pozwoli ludziom na odkrycie lub utworzenie nowych leków czy substancji chemicznych, bo dzięki takim właśnie stworkom medycyna i inne dziedziny nauk są dzisiaj na poziomie wyższym, niż spuszczanie chorym krwi.
Nie wspominając o tym, że zwierzę to znajdowało się na terenie wykluczonym, czy też zamkniętym, a więc możliwym jest, że teren ten został specjalnie i umyślnie odizolowany.
Oglądałaś w ogóle ten film? Teren został odizolowany ze względu na wieloryby, a nie stworka. Medycyna na wyższym poziomie dzięki "stworkom z kosmosu".
Niestety obecnie takich chorych psychicznie aktywistów się hołubi, zamiast wbijać do łbów, że życie jednego człowieka jest więcej warta niż życie 10 tysięcy zwierząt. Tacy chorzy aktywiści powinni być tępieni, jako zagrożenie dla gatunku ludzkiego i zamykani.
zgadzam się! poza tym, to że ona ( studentka, doktorankta, whatever ) nie znała tego gatunku, stworzenia i ewentualnego lekarstwa nie znaczyło że NIE MA na to leku jak usilnie przekonywała resztę załogi... może po prostu nigdy ONA sie z czymś takim nie spotkała, proste
Poza tym unieruchamia statek, żeby nie rozprowadzic zarazy a później go podpala, żeby sprowadzić pomoc która przecież również się może zarazić. Bez sensu.
Ludzie to nie był film na faktach że wszystko musiało być logicznie rozegrane.Tego typu filmy są stworzone po to żeby dostarczać nam widzom dobrej rozrywki.A jak chcemy obejrzeć coś na faktach i logicznego,to od tego mamy programy dokumentalne na Discovery ;).